Firma jest jak żywy organizm. Już wcześniej przedsiębiorcy porównywali struktury organizacyjne do budowy organizmu żywego. I choć wtedy – w okresie przemysłowego oświecenia i nastawienia na zyski nie miała ona dużego znaczenia, tak dzisiaj – w świecie organizacji uczących się i koncentracji na zasobach ludzkich biologiczna analogia przemawia do nas wszystkich.
Jak dobrze wiemy, porównanie przedsiębiorstwa do żywego organizmu ma metaforyczne znaczenie. Firmy tak, jak żywe organizmy uczą się, rozwijają i prędzej czy później umierają. Dzisiaj udowodnimy Wam, że to nie tylko liryczna przenośnia, ale również potwierdzone naukowo i matematycznie stwierdzenie.
Geoffrey West, fizyk znany ze swojej ciekawości poznawczej spędził sporą część swojego życia na sprawdzaniu czy któreś z praw fizyki i astronomii ma swoje przełożenie i zastosowanie w świecie biologii i nauk społecznych. Skupił się na zjawisku skalowania i kalibracji zjawisk. Przyglądał się jak różne cechy systemu zmieniają się, gdy równocześnie ulega on przeobrażeniom.
Co odkrył?
Zarówno organizmy żywe jak i Twoja firma w swym rozwoju są dosyć przewidywalne i podlegają prawu potęgowemu. Rozmiar stanowi o tempie wzrostu, metabolizmie i żywotności. Prawo to najłatwiej zobrazować porównując słonia z myszą lub ExxonMobil z Twitterem.
West udowodnił również, że organizmy żywe jak i firmy nie ulegają liniowemu skalowaniu z cechą wielkości. Ich funkcja jest nieproporcjonalna. Dla każdego x razy większego organizmu lub firmy charakterystyka systemu zmienia się jedynie o ułamek wzrostu wielkości. Dla przedsiębiorstw oznacza to, że koszty operacyjne firmy zwiększają się wraz z ułamkiem stopy wzrostu firmy tj. zmiany jej wielkości.
Prowadzi to (w ujęciu ekonomicznym) do pozytywnego bilansu korzyści dużych przedsiębiorstw względem mniejszych. Brzmi fajnie, ale nie zapominajmy, że firmy podobnie jak organizmy żywe, są ostatecznie skazane na śmierć (tutaj rozumianej jako spadek rentowności firmy do zera).
Jeśli i tak naszą firmę czeka upadek, to po co to wszystko?
Istotną różnicą między organizmem żywym (chociażby znanym nam z lekcji biologii pantofelkiem) a przedsiębiorstwem jest większa możliwość modyfikacji struktury organizacyjnej, szczególnie jeśli mamy do czynienia z organizacjami uczącymi się. Mamy większą możliwość kombinacji niż w genotypie oraz większą sprawczość. Firmy mają większą kontrolę nad swoim losem w porównaniu z biologicznie zaprogramowaną żywotnością komórek. Świadomość dużych firm o oddziaływaniu prawa potęgowego na ich strukturę sprawia, że mogą antycypować wiele zagrożeń i reagować na sygnały ostrzegawcze.
W przeciwieństwie do komórkowej apoptozy możemy zatrzymać wiele niekorzystnych procesów, a nawet odwrócić „starzenie się” przedsiębiorstwa. Dzieje się tak między innymi dzięki zauważaniu w firmie procesów i ich wzajemnych powiązań, zespołowemu uczeniu się i ciągłej aktualizacji wiedzy na temat struktur organizacji.
W Twoich rękach jest los Twojej firmy. To, jak będziesz oswajał się z turbulentnymi warunkami rynku i na ile okażesz się otwarty na zmiany będzie dużo mówić o Twojej strukturze organizacyjnej i jej żywotności. Pytanie brzmi, czy Twoja firma jest jak „pantofelek”?